Pani Mecenas, czy mam zawrzeć ugodę? Czy mam się zgodzić? Dlaczego mam płacić mojemu bratu zachowek po rodzicach jeśli on nie opiekował się nimi w ogóle a teraz wyciąga ręce po pieniądze. To niesprawiedliwe!
Takie pytania usłyszałam ostatnio od mojej mocno spanikowanej klientki.
Do tej pory pisałam tutaj w większości o sporach dotyczących wypłaty zachowku, którymi zajmuje się Sąd.
Jednakże to nie jest tak, że wszystkie sprawy o zachowek kończą się w Sądzie.
Spotkałam się również ze sprawami dotyczącymi zapłaty zachowku, które zostały załatwione w sposób polubowny.
Czy warto zawrzeć ugodę ?
Aby mogło dojść do zawarcia ugody obie strony muszą być skłonne do wzajemnych ustępstw. Kiedyś na jednej z rozpraw, w których brałam udział Wysoki Sąd powiedział, że w sytuacji gdy jest zawierana ugoda żadna ze stron nie jest do końca zadowolona ze sposobu zakończenia sprawy, bo wydaje jej się, że gdyby Sąd wydał wyrok, to byłby on korzystniejszy.
Trudno czasami znaleźć „złoty środek” ale myślę, że warto zawsze brać pod uwagę porozumienie się i podpisanie ugody.
Warto rozmawiać, zanim podejmiesz kroki prawne!
Zanim skierujesz sprawę do Sądu wezwij na piśmie osobę zobowiązaną do zapłaty zachowku!
Sąd jest ostatecznością.
Ugodę o zapłatę zachowku można zawrzeć poza Sądem, jak również na każdym etapie postępowania sądowego.
Do zawarcia ugody nie jest wymagana żadna szczególne forma. Wystarczy spisanie porozumienia na piśmie. Nie jest potrzebny do tego notariusz. Warto zawrzeć w ugodzie zapisy mówiące o tym czy zawarte porozumienie ostatecznie wyczerpuje roszczenia o zapłatę zachowku.
Jeśli masz wypłacić zachowek po rodzicach swojej siostrze czy bratu Twoja decyzja co do tego jak załatwisz tę sprawę wpłynie na zawsze na Twoje relacje rodzinne.
Oczywiście każda sprawa jest inna i nie da się generalizować, ale zawsze warto wiedzieć jakie są możliwości.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }