Nie zawsze opłaca się wydziedziczać osobę bliską!
W zeszłym tygodniu przyszła do mnie klientka, której nie dawno zmarł mąż. Przed śmiercią mąż sporządził testament, w którym do całego spadku powołał żonę i wydziedziczył swoją córkę spoza małżeństwa z powodu uporczywego niedopełniania obowiązków rodzinnych. Małżonkowie wspólnie ustalili, że pozbawią córkę spadku i zachowku, żeby żona nie miała problemów po śmierci męża.
Sytuacja mojej klientki okazała się jednak nie tak fantastyczna jak się spodziewała.! Okazało się, że wydziedziczona córka ma dzieci, które wystąpiły z wezwaniem o zapłatę zachowku po swoim dziadku.
Można tak? Można.
Córkę, która została wydziedziczona w testamencie traktujemy tak jakby nie dożyła otwarcia spadku. W jej miejsce wstąpią jej dzieci. Zgodnie z art. 991 par. 1 kc do zachowku uprawnieni są zstępni, w związku z tym wnuki mogą ubiegać się o zachowek po dziadku.
Czy wnuki mogą się ubiegać o taką samą wysokość zachowku, jaki przysługiwałby ich matce, gdyby nie była wydziedziczona.?
Małoletnim wnukom (do ukończenia 18 roku życia) przysługuje wyższy zachowek wynoszący 2/3 wartości udziału spadkowego.
Decyzja o wydziedziczeniu musi być w każdej sytuacji przemyślana.
O wydziedziczeniu napiszę jeszcze w innym wpisie gdyż spotykam się z testamentami, które zawierają wydziedziczenie, które jest nieskuteczne.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }